renatka_1
Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-05-28, 08:37 nf2 a utrata słuchu
hej!! okolo 2 miesiecy temu dowiedzialam sie,ze mam nf2. Raczej konieczna bedzie dosc szybka interwencja chirurga i niestety strace sluch. lekarze nawet nie daja nadziei. Jesli tez mieliscie operacje usuniecia guzow z nerwow sluchowych to prosze odezwijcie sie!
nie wiem jak sobie z tym poradzic, studiuje na 3 roku, zawzse marzylam o rodzinie a teraz nie chce narazac swojego dziecka na nf. Jak sobie radzicie w zyciu? tzn pracujecie, studiujecie??
Witaj Renata - czytając forum na pewno dowiesz się jak chorzy na nf2 radzą sobie w życiu, może skontaktuj się z Pjus-em. Może Ci coś doradzi i pocieszy.
trzymaj się
_________________ "Dla serc szlachetnych największą rozkoszą, gdy drugim radość w niedoli przynoszą"
Adam Asnyk
Witaj Renata :papa: :papa: Dobrze że trafiłaś na nasze forum
Na forum są osoby które pracują tak jak ja,uczą się w liceum i studiują poczytaj troszkę forum
a sama się przekonasz i znajdziesz tu na pewno wiele odpowiedzi na dręczące cię pytania
Po za tym bądź dobrej myśli wszystko się ułoży, skontaktuj się z Pijus-em tak jak pisała Gosia on na pewno ci odpowie na twoje pytania.
Trzymaj Się
_________________ Gość Głowa do góry życie jest piękne
renatka_1
Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
cześć
tak oni maja racje przeczytaj dokładnie dział Choroba Recklinghausena PORADNIE, SZPITALE, KLINIKI tam wszystkiego sie dowiesz.
Tak skrótowo o mnie to nie pracuje bo nie mogę. Oprócz Rekli. mam padaczkę i skoliozę esowata a ostatnio nosze okulary
Pamiętaj ze po burzy zawsze świeci słonce i staraj sie ściągać pozytywne fluidy Zaglądaj tu do nas częściej
Wrócę wieczorem do domu, to dam Ci nr Gadu Gadu do PJUSa, bo on tu raczej nie zagląda. Był zalogowany kiedyś jako Karol N. i napisał kilka fajnych postów. On jest po operacji wycięcia nerwu słuchowego i wszczepienia implantu w Niemczech. Myślę, ze mógłby Ci pomóc. A jeśli chodzi o PJUSa, to jego przykład jest optymistyczny - mimo utraty nerwu słuchowego jest raperem w 2cztery7, kibicem Legii Warszawa, prowadzi aktywne życie,. Także dobrze by było, byś się z nim skontaktowała.
Pozdrawiam
_________________ "Myśl o tym, co o Tobie myślą inni, a zawsze będziesz ich niewolnikiem" Laozi
renatka_1
Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-05-28, 17:47
wiem kim jest PJUS. Moj chlopak sie do niego dzisiaj odezwal na gg ale cos rzadko odpowiada. Ale dzieki za checi. Przepraszam,ze to napisze, nie znienawidzcie mnie, ale nie wiem w jaki sposob on moglby mi pomoc oprocz napisania tego co Wy,ze trzeba z tym zyc. jemu sie udalo, ale bardzo pomogli mu jego koledzy i ich zaangazowanie w zbiorke pieniedzy na jego operacje. ja wiem,ze nie mam szans juz slyszec. marzylam o tym,zeby uslyszec pierwsze slowo mojego dziecka, a teraz nie wiem czy zdecyduje sie na urodzenie kiedys wlasnego. Godze sie z mysla o utracie sluchu ale boje sie,ze cos jeszcze mi sie stanie np podczas operacji. Tworzycie super forum milo mi sie z Wami rozmawia, jestescie bardzo optymistycznie nastawieni do tego wszystkiego, ale ja narazie tak nie potrafie.
renatka_1nie wolno ci tak mówić ani myśleć , nie poddawaj sie musisz mieć nadzieje , wierzyć ze będzie dobrze. jak będziesz miała takie myśli to z całym szacunkiem ale tak będzie. ?ciągaj pozytywne fluidy a będzie dobrze jakoś to się ułoży
_________________
renatka_1
Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-05-28, 19:04
ktos z Was jest moze po usuniecie guza z nerwu sluchowego?? wiem,ze Karol N, z nim juz sie skontaktowalismy. Ktos jeszcze??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum